Ta strona została skorygowana.
Odchodzisz już...
Odchodzisz już, »czarowny« maju,
nie pozostawiasz z siebie nic —
opadasz, jak liść zwiędły w gaju — —
trzeba kupony życia strzyc...
Bawiłeś sobą liczne rzesze,
jałówek i buhajków rój;
krowom i wołom ku uciesze
słałeś zielony dywan swój.
I całe stado wznosząc w górę
rozanielonych pysków rząd,
wielbiło bogi i naturę
i swoich obór słodki swąd.
O maju! Tyś jest dla nich iście!
Im właśnie ukazujesz twarz
i oczy lśniące twe ogniście
i serce, które z gromu masz!