Ta strona została skorygowana.
(A twój uśmiech: zorza zórz!
A łzy twoje: perła mórz...)
Het tam kędyś pozostało życie,
co się wstęgą barwistą przewija —
szyldwach czuwa na mogiły szczycie...
Zdrowaś Maryja...
(Słowo twoje: czysty miód,
oczy twoje: tęcza z wód...)
Tam kochają... Dusza na umarcie,
komu szynel ramiona owija —
broń przy nodze i czuj duch na warcie!
Zdrowaś Maryja...
(Hej! Żeby mię poniósł koń
ku twej strzesze przez tę błoń!...)
Szynel szary ramiona przygniata,
od tornistra pas serce przewija —
niema życia, tylko nocna czata...
Zdrowaś Maryja...
(Kto raz ciebie ujrzał: ten
w duszy nosi wieczny sen.)