Strona:Kazimierz Przerwa Tetmajer Janosik Nędza Litmanowski.djvu/239

Ta strona została uwierzytelniona.

— Kie sie zieleni?
— Nié.
— Kie okowiak gwizda po lesie, a siwarnik po kosodrzewinak?
— Nié.
— Kie zołna puka po smreku?
— Nié.
— A wewiórka hipka po gałęziak?
— Nié.
— Kie hmury białe po niebie idom i owce po kosarak zbyrcom na zwonkak?
— Nié.
— Kie juhasi na piscałkak grajom po turniak, a pastérki śpiéwajom za krowami?
— Nié.
— Watre kłaść?
— Nié.
— Nie pude więcél na trawie pomiendzy lelujami zółtemi na brzuhu lezeć i jscaw zuć?
— Nié.
— Ani borówek i bruśnic przy wołak jeść?
— Nié.
— Ani nie bedem więcél ocami do nieba na grzibiecie lezał do słonka sie grzejęcy?
— Nié.
— Nie pudem jus ka bedem fciał, kie bedem fciał, jako bedem fciał?
— Nié.
— Ba mie cosi trzimie?