skiego (O sztuce i nie-sztuce, 1899), jak ironiczny ton całej analizy świadczy, że w tym punkcie tak czasowym, jak ideowym drogi się rozeszły. Lecz wróćmy do listy dowodowej utworów modernistycznych, których analiza wciągnięta została w łańcuch ogólnych wywodów Krzywickiego-krytyka. Są to: Śmierć Ignacego Dąbrowskiego, Szkice Marii Komornickiej, Homo sapiens i oddzielnie omówione Zur Psychologie des Individuums oraz Totenmesse Przybyszewskiego. Oprócz nowel młodziutkiej Komornickiej (Z fantazji realnej, Staszka) zwrócił Krzywicki szczególną uwagę[1] na przedmowę, w której debiutująca autorka ciekawie podkreśliła napięcie między subiektywizmem nowego pokolenia a dotychczasową europejską powieścią psychologiczną, powieścią niezdolną, według Komornickiej, uczynić zadość wewnętrznym potrzebom młodych. Cytujemy, ponieważ wspomniana przedmowa do opublikowanego zbioru własnych nowel należy do najbardziej zapomnianych wypowiedzi Komornickiej:
- ↑ Uczynił to („Najmłodsi”, nr 16, s. 187; nr 18, s. 209) nie wymieniając ani nazwiska autora, ani tytułu jego książki; odpowiednie ustępy w tomie WO zostały pominięte. O Komornickiej orzekł Krzywicki (s. 209): „ów młody umysł jest może rozczochrany, lecz jednocześnie odważny i energiczny”.
odrzucisz precz książkę. Ale pamiętaj o tym, co napisał Bacon: «[...] Słońce przyświeca także nad kloaką, a jednak to go zmazą nie pokrywa!”
Oprócz rozlicznych wzmianek i tu i ówdzie spotykanych przekładów (np. Miłość i chleb, „Prawda”, 1890, nr 19—20; Dzieje małżeńskie, „Przegląd Poznański”, 1894, nr 23—28) w dziesięcioleciu omawianym nie udało się, poza Krzywickim, odnaleźć poważniejszego artykułu o Strindbergu. W późniejszych latach M. Rettinger Dwa warsztaty. Organizacja Shawa i Strindberga („Krytyka”, 1912, t. II). Z przekładów książkowych opublikowano Ojca, Warszawa 1891 (tłum. I. Suessera), Panną Julię, Warszawa 1891 (tłum. I. Suessera) oraz Mieszkańców Hemsoe, Warszawa 1895 (tłum. F. Popławskiej).