Strona:Kazimierz Wyka - Modernizm polski.djvu/71

Ta strona została przepisana.

Wierzę w podłości tryumf i ciemnoty
I w nędzy wiecznej i głodu królestwa,
I w mękę wiecznej za rajem tęsknoty,
Która się zmienia w tęsknotę nicestwa.
I w wiekuiste nowe zła pomioty.
— — — — — — — —
O wieku nowy, na starym zegarze
Zgrzytliwym jękiem świeżo wydzwoniony,
Witaj! Ty nowe będziesz miał miraże,
Nowe pożary i nowe cyklony
I nowe głazy Syzyfów; ołtarze
Bóstw, cały nowy Olimp poroniony,
Nowe podłości tryumfalne wozy,
Nowe zbrodniczych dzieł apoteozy[1].


3. NIEDOSZŁY POLSKI MODERNISTA

Został użyty co dopiero zwrot — streszczenie domyślnych prologów, odbytych, nim poszła w górę kurtyna. Ten zwrot, dotycząc wczesnej struktury polskiego modernizmu, w szczególny sposób odnosi się do młodego Żeromskiego i tego świadectwa więzi oraz dążeń kształtującego się pokolenia, jakie znajdujemy w jego Dziennikach.

Może być w tym miejscu postawiony zarzut metodologicznej nieprawidłowości. W Dziennikach Żeromskiego mowa głównie o pomysłach i niedokonaniach, a nie o utworach ukończonych bądź opublikowanych. Czy mogą więc one figurować w ramach ujęcia, gdzie elementów składających się na świadectwo ogólniejsze dostarczają niewątpliwi pisarze i dzieła, których zapis bibliograficzny można wskazać? Czy mogą nadto figurować jako zjawisko całościowe i wyodrębnione, podobnie

  1. A. Lange Rozmyślania, Kraków 1906, s. 97 — 98. Nie jest wykluczone, że pisząc cytowany poemat Lange miał w pamięci Przygotowanie do Kordiana Słowackiego. Podobnie jak utwór Langego jest ono bowiem ulokowane czasowo na przełomie zegarowym dwu stuleci, u Słowackiego na podobnym przełomie otwierającym wiek XIX. Nie umiem odpowiedzieć, czy istnieje trzeci tego rodzaju tytuł. Pod piórem Langego nawracają niektóre kwestie Szatana w Przygotowaniu, ale całość została wykonana w sposób niedorównujący bogactwu myślowemu i świetności poetyckiej tej uwertury historiozoficznej do Kordiana.