którym przejrzenie filozoficzne i doznane w walce zawody dają prawo do bezwoli. Ale naprawdę o tych pomniejszych lirykach, tak znamiennych dla omawianego ogniwa modernizmu, można by bez zmiany powtórzyć słowa S. Lacka o Dębickim:
W tych skargach zachodzą jednakże liczne sprzeczności i niekonsekwencje, bez których charakterystyka uczuciowości modernistycznej byłaby niekompletna. Jednolite i pozbawione sprzeczności wewnętrznych są takie odczucia, jak rozproszenie wewnętrzne, zatrata kierunków przewodnich, niechęć wobec wszystkiego, co by zmuszało do przyjęcia określonej normy. Znużenie przedwczesne jako forma obrony przed możliwością nowych zawodów. Rozczarowanie bezwolne, starość młodzieńcza, smutek nie pragnący usprawiedliwień, pesymizm łagodnymi falami zatapiający całą rzeczywistość. Lecz już przy bezwolnym smutku wynikającym z tego pesymizmu, smutku, który w ogóle nie szuka pociechy i trwa w osmętniałym bezruchu, napotykamy niekonsekwencję. Istnieje
- ↑ S. Lack Z nowszej poezji, „Życie”, 1899, nr 9.
szawa 1910, s. 47, 58; — T. Miciński W mroku gwiazd, Kraków 1902, s. 33; — W. Lieder Poezje, Kraków 1889, I, s. 59; — A. Lange Poezje, II. s. 3; — M. Srokowski Chore sny, Lwów 1899, s. 22; — J. Sten Poezje, Warszawa 1899, s. 31; — J. Żuławski Poezje, s. 118; — K. Sterling Nastroje, Warszawa 1900, 6. 10; — J. Wroczyński Gawoty gwiezdne, Lwów 1905, s. 51—52. Wszyscy ci poeci na swój sposób powtarzają argumentację, która w pisanych szpilką na bibułce wierszykach Dębickiego brzmi następująco:
Rzucałem się namiętnie w bój,
Za prawdę, ideały,
Blaski od moich biły zbrój,
I niosłem sztandar biały...
Dziś — bezcelowej walki syt —
Zapadam w sen i ciszę,
Nie nęci mnie już prawdy mit,
Marzenie nie kołysze...
(Ekstaza, 99—100).