Strona:Kazimierz Zimmermann - Ks. patron Wawrzyniak.pdf/17

Ta strona została przepisana.

specyalnych, pisma — organu Związku — Poradnika dla Spółek, sejmików, wskazówek drukowanych dla Zarządów i Rad nadzorczych — przez lat dwadzieścia kilka wykształcił setki spółkowców.
Takie zaś zasady wcielał w ustroju i życiu prowadzonych przez siebie organizacyi, że najcięższe napaści ze strony rządu i swoich, któreby każde mniej oględnie prowadzone przedsiębiorstwo do ruiny doprowadziły niechybnej, bez strat dla nich się zakończyły i tem więcej wzmocniły ich posady.
Dzisiaj członkowie zarządów większych spółek, to już rutynowani w swoim rodzaju specyaliści. Ponieważ zaś wiele spółek kilkunastomilionowy ma obrót i odpowiednie może płacić pensye urzędnikom swoim, więc w ostatnim dziesiątku lat posady w nich dla młodzieży inteligentnej (dla zamknięcia przed nią karyery urzędniczej) stanowią wielką atrakcyę. Coraz też więcej młodzieży tak swoje studya akademickie układa, aby się poświęcić pracy w spółkach (noszących oczywiście w wielu razach nazwę banków). Już też w zarządach wielu spółek mamy zawodowo wykształconych bankierów i prawników na posadach dyrektorów, kasyerów i kontrolerów. W tem zaś dowód, że polskie gospodarstwo pieniężne w Księstwie i Prusach Zachodnich wyrosło już z powijaków i stanąć może w rzędzie rozwoju finansowego innych społeczeństw.
Ta szkoła spółkowa jest jedną z najwalniejszych podstaw społeczeństwa. Towarzystwa robotników, Kółka rolnicze, Związki zawodowe, Czytelnie to także środki wyszkolenia społeczeństwa, ale organizacye te są z natury swojej organizacyami oświatowemi. Spółki to organizacje gospodarcze. W nich każdy biorący udział w zarządach ma zupełnie inną odpowiedzialność, bo on ma w swemocy grosz publiczny, złożony przez najuboższych. Nieustannie musi myśleć, jako koniec weźmie jego postępowanie, a świadom jest, że nie w prywatnem pracuje przedsiębiorstwie, ani swoim zarządza groszem, lecz że odpowiedzialny jest za majątek ogółu przed społeczeństwem, którego w razie jego winy pociągnie do odpowiedzialności publicznie i odbierze mu imię dobre, choćby nawet prawo nie karało go więzieniem lub grzywną.
Mimo przywiązania, jakie twórca i wychowawca musi mieć