Strona:Kazimierz Zimmermann - Ks. patron Wawrzyniak.pdf/58

Ta strona została przepisana.

swych duchowieństwu, zasługująca na poparcie, a nie ciesząca się niem dla braku dostatecznej wiadomości o niej i zrozumienia sprawy.
W tym celu stworzył związek kapłanów Unitas.
Założenie takiej organizacyi wykazywało na wstępie liczne trudności. Przed założeniem tej organizacyi obawiali się jedni, że władza duchowna niechętnem okiem patrzeć będzie na związek, upatrując w jego działalności wtargnięcie w sferę swoich praw — zwracali drudzy uwagę na to, że intencyi związku nie zrozumieją księża Niemcy i posądzać go będą o zamiary separatystyczne i antyniemieckie, skierowane przeciw nim lub przyszłemu arcybiskupowi Niemcowi — nie brakło i takich, którzy przewidywali kolizyę z rządem.
Nic z tego się nie spełniło, tak Wawrzyniak wszystko mądrze przygotował i poprowadził. Administratorzy dyecezyi uznali od samego początku doniosłość akcyi, a mając zaufanie do jej kierownika, wiedzieli, że związek nie tylko nie stanie w kolizyi z władzą duchowną, lecz przeciwnie popierać ją będzie na każdym kroku w słusznych jej dążeniach. Nigdy też związek nie dał powodu władzy duchownej do wystąpienia przeciw swej działalności, lecz owszem w wielu ważnych dla niej sprawach poparł ją i wyświadczył jej przysługę. Niemcy-księża przybyli na zebranie konstytucyjne i poprzystępowali do związku — nie wszyscy wprawdzie — ale i nie wszyscy Polacy doń należą. Z rządem nie było nigdy kolizyi, tak ściśle zarząd przestrzegał przepisów prawnych.
To też zaraz po ukonstytuowaniu się, w obrębie Unitas przeprowadzał Wawrzyniak ważne dla duchowieństwa sprawy.
Zajęto się nasamprzód najkonkretniejszemi kwestyami, najpochwytniejszemi i najdotkliwszemi zarazem, zajęcia się któremi nie mógł nikt odmówić prawa księżom, jako osobnemu a równouprawnionemu z drugimi zawodami.

W dziedzinie materyalnej załatwiono więc nader ważną sprawę zabezpieczenia.[1]

  1. Dotąd nawet ten ksiądz, który rozumiał potrzebę zabezpieczenia się na życie, od ognia, od choroby, od wypadku nieszczęśliwego, od odpowiedzialności prawnej (za nieszczęśliwe wypadki drugich osób, zaszłe na terytoryum proboszczowskiem lub kościelnem), od włamania, aż do pomniejszych wypadków, tłuczenia okien i t. d., nie wiedział często dokąd się udać, lub dostawał się w ręce towarzystw asekuracyjnych, które niedogodne lub wygórowane stawiały warunki. Dzisiaj każdy członek związku otrzymuje od zarządu wezwanie i objaśnienia co do wszelkiego rodzaju ubezpieczeń, ale nie potrzebuje wcale z pojedynczemi towarzystwami pertraktować, lecz tylko wypełnia nadesłany przez Unitas formularz i przesyła go do biura Unitas, a Unitas wszystko załatwia sama z towarzystwami, które dają największą gwarancyę i ulgi. Ze względu na tę centralizacyę dają towarzystwa dywidendę Związkowi, a członkom zniżkę premii. W ten sposób nie tylko jednostki mają korzyść, lecz i wpływają do kasy Unitas rocznie znaczne kwoty do dyspozycyi związku, a wreszcie zysk mają towarzystwa polskie (jak Westa), z których księża dla nieznajomości rzeczy dotąd nie korzystali, jak należy.