Ta strona została uwierzytelniona.
szyld „Pod Czerwonym Lwem” wiszący w poprzek głównej ulicy, przypomniał sobie, że jeszcze nie jadł dziś śniadania i że jest okropnie głodny po długim spacerze. Wszedł do zajazdu, kazał sobie podać najlepsze śniadanie jakie można było dostać bez zamówienia i zasiadł przy stole w kawiarni.
Był już mniej więcej w połowie śniadania kiedy