Strona:Kenneth Grahame - O czym szumią wierzby.djvu/290

Ta strona została uwierzytelniona.

bankietu, a potem przyłącz się do naszych młodych przyjaciół, dziel ich niewinną wesołość, nie pomnąc na moje trudy i troski. Poświęcę ten piękny ranek na ołtarzu obowiązku i przyjaźni!
Borsuk spojrzał na Ropucha z wielkim niedorzaniem, lecz widząc jego zachowanie się otwarte i pełne szczerości trudno było przypisywać tę zmianę jakiejś niskiej pobudce. Wyszedł więc z pokoju, kierując się do kuchni, a gdy tylko drzwi zamknęły się za nim, Ropuch pośpieszył do biurka. Podczas rozmowy z Borsukiem przyszła mu do głowy doskonała myśl. Napisze zaproszenia i nie zapomni zamieścić w nich wzmianki o wybitnej roli, jaką odegrał podczas bitwy i o tym jak powalił Wodza Tchórzów, napomknie przytym o swoich przygodach, o całym szeregu tryumfów o jakich zamierza mówić, a na osobnej kartce wypisze jakby rodzaj programu wieczoru — ułożył sobie w głowie coś w tym guście:

MOWA 
 wypowie ROPUCH.
(Ropuch w ciągu wieczoru wypowie jeszcze inne mowy).
ODCZYT 
 wygłosi ROPUCH.
Konspekt: — Nasz system więzienny. — Wodne szlaki Anglii — Handel końmi i sposób w jaki należy prowadzić ów handel. — Własność, jej prawa i obowiązki. — Powrót do ziemi. — Typ angielskiego ziemianina.