Strona:Kirgiz (Zieliński).djvu/061

Ta strona została uwierzytelniona.



D



V.

Dziwny... dziwny sen ja miałem!
Biju młodszym cię widziałem;
I jam młodszy był.
A przed nami ulubiony
Stał Pegliwan koń twój wrony;
Jak pomnisz gdy żył.
« Wsiądźcie — rzekł koń — bez obawy;
Jeżdżę nocą szukać trawy
Tam w Edeński kraj.
Insze stepy inne życie,
Insze światy zobaczycie,
Wsiądźcie »... — wsiedlim dwaj.