Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/102

Ta strona została przepisana.

„Bojaźń wyrodna w serce me nie wchodzi,
Lecz, mogąc pomóc, żywiąc, umrzeć szkodzi,
Choc miejsce wzywa, i dusza uczciwa
Krwią, ciałem, zbroją sławę kupić chciwa.

„Ale jeszcze trwa ten targ! otwórz bronę,
Otwórz, już mię wstyd mieć mur za obronę!
Niechaj przypłaci pohaniec zdradliwy,
Że tył mój widział, gdym zbrojny i żywy!“

To rzekłszy, jako z działa śmiertelnego
Kamień, płomienia gwałtem siarczystego
Z hukiem wyparty. jako przez wiatr rzadki
Leci przez ciała, dając im upadki:

Tak mężny Frydrusz, gniewy szlachetnemi
Zapalon, z zamku z krzyki rycerskiemi
Wypadł, i przeszedł zastęp niezliczony,
Swą i tatarską prawie krwią zjuszony.

Tam zaś, by tygrys, gdy swe baczy dzieci
Miedzy myśliwcy, choć tysiąc strzał leci,
Wpada w pośrodek, nie o ratunk dbając,
Ale o pomstę, szkodzi, i konając:

Taki był on mąż, widząc swój lud zbity,
Drugi związany; aż go znamienity
Duch ze krwią odbiegł. Padł. Krzyknął bezbożny
Zastęp i więźnie. Lecz był okrzyk rożny...

O cny rycerzu! Nietylko szczęśliwie
Duch twój z wielkiemi bohatyry żywie:
I tu, dokąd Bug ciche wody swoje
Niesie do Wisły, dotąd imię twoje

Trwać będzie w ustach ludu rycerskiego;
I rzecze człowiek serca wspaniałego:
„Z lepszem ojczyzny szczęściem, wieczny Panie,
„Bacz mi naznaczyć tak prędkie skonanie!“

(Około 1570)[1].



  1. Pieśń o Frydruszu. O bitwie pod Sokalem patrz: Przypisy do fraszki „Na sokalskie mogiły“. Frydrusz — Fryderyk Herbort, który zginął w tej bitwie nad Bugiem. Szarzyński śmierć Frydrusza przedstawił w tej dumie rycerskiej według opisu Marcina Bielskiego, kronikarza.
    Głos szczęścia — głos losu; serdeczny — mężny, bohaterski (jak w wyrażeniu: „nabrać serca“ t. j. odwagi); że sie mniej wstydamy i t. d. — mniej wstydzimy się klęski, poniesionej pod Sokalem; farbę Bugowej, widziałem, krew wody nasza zmieniła — swobodne (na wzór poetów łacińskich) przestawienie wyrazów: „widziałem, krew nasza zmieniła farbę Bugowej wody“; prócz pohańskiej szkody — bez szkody (klęski) dla pohańców; żywiąc — żyjąc: targ t. j. wahanie się; bronę — bramę; więźnie — krzyknęli i jeńcy Polacy, znajdujący się wśród Tatarów.