Jeśli na tak widoczne względy Opatrzności
Dziś ratunku nie (tacie upadłej wolności,
Potomności cnót waszych nie zwiedzie obłuda:
Tyle w nią wierzyć będzie, co wy w moje cuda
Zdrajco własnej ojczyzny! nie godzien tej ziemi,
Którą tak świętokradzko depczesz z poczciwemi.
Ty, krwie czystej Polaka nie syty rarogu!
Przysięgam mej ojczyźnie i mych ojców Bogu,
Że twą głowę mieć muszę, a to nie za złoto,
Ale męstwem, odwagą i Polaków cnotą.
Straszydło! Jak śmiesz rękę cnotliwego cenić?
Rękę, która cię chciała w Polaka odmienić!
Nie lękam ja się zdrady, Polak mnie nie zdradzi.
Co tylko było zdrajców, to z twojej czeladzi.
Lecz, żeby ci mniej zadać w dociekaniu pracy,
Wiedz, jako są szlachetni i mężni Polacy:
Powiem ci sam, kto jestem, lecz nie wprzódy, aże
Sprawiedliwy miecz w serce zbójcze twoje wrażę!
Stanęło sto tysięcy wojska. Bogu chwała!
Teraz to będzie Polska po Europie brzmiała!
Stanęło sio tysięcy wojska. Są żołnierze.
Bogu chwała! Gdzie oni? Gdzieżby? Na papierze!
- ↑ Do zgromadzonych stanów. Ściślejsza data napisania tego wiersza do, zgrom. stanów“, t. j. do posłów sejmowych i senatorów, rok 1789.
W świętokrzyskiej wieży — na wieży kościoła ś. Krzyża (w Warszawie): na Solcu — dzielnica Warszawy (nad Wisłą): w ujazdows iem gumnie — Ujazdów pod Warszawą stanowił wtedy osobne przedmieście; księdza Marka i t. d., — t. j. szkoda prorokować, jak ks. Marek (kapelan Konfederacji Barskiej); Saturn — gwiazda (czyli Sat. wkrótce zetknie się ze słońcem i sprowadzi w ten sposób katastrofę): wolność jednać z wielmożnością tronu była na sejmie wielkim partja za wzmocnieniem władzy królewskiej (co Zabłocki, niezbyt monarchicznie usposobiony, nazywa dziełem wieży Babilonu“ t. j. pomieszaniem pojęć); skoro na szczęście Polski pomiędzy sąsiady — toczyła się wojna rosyjsko-turecka (która umożliwiła Polsce swobodne obrady sejmowe nad przemianą konstytucji) - ↑ Do Branickiego hetmana.
Rarogu — raróg, ptak z gatunku jastrzębia.