Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/246

Ta strona została przepisana.

Wszak też wam tę przysługę przedtem oddawano,
Toż i za matek waszych w obyczaju miano.
Kapłanie! gotuj stułę!... Zbładłeś nam panicze,
Ba! i pannie łza za łzą płynie przez oblicze.
Przelękłeś się, panicze! — bojaźń ta od Boga:
Szczęście tam bywa, kędy bywa taka trwoga.
Nie płacz, panno! bo rzeką, że płaczesz z radości,
Pomyśli ktoś i gorzej, bo siła zazdrości.
Nie pierwsza to od matki wychodzisz z opieki!
Aboś chciała na łonie jej mieszkać na wieki?
I ona przy matce swej nie wiecznie mieszkała,
I tyś się nie dlatego tak tu wychowała.
Jużeście w stadle świętem. Wszyscy wam dajemy
Na szczęście, i miłego życia winszujemy;
Bodajeście długi wiek z sobą pomieszkali,
Bodajeście wszelakich pociech doczekali!
Potrawy postawiono. Do stołu siadajcie,
W pośrodku miejsce pannie z panem młodym dajcie!
Imci z sobą być; tak więc dwa szczepy zielone
Stoją w nadobnym sadu pospołu sadzone.
Panna nie wzniesie oka, serduszko w niej taje,
A pan młody długiemu obiadowi łaje.
Niech kucharze potrawy dziwne wymyślają,
Niechaj win rozmaitych chojno nalewają,
Kołacze grunt wszystkiemu, a może rzec śmiele,
Bez kołaczy jakoby nie było wesele.
Laską w próg uderzono. Już kołacze dają,
A przed kołaczmi pannie nadobnie śpiewają,
I taniec prędki wiodą, i kleszczą rękami.
Zabawmy oczy tańcem a uszy pieśniami!....
Sroczko! Z dobrąś nowiną do nas przyleciała,
Bodajeś i u sąsiad także zaskrzeczała!

(1614.)[1]



  1. Kołacze. Z „Sielanek“ Szymonowicza, wydanych w r. 1614: „Sielanek“ jest razem 20; „Kołacze“ — sielanka XII.
    Stateczność — tutaj: wierność; oddziela — obdziela; siła zazdrości — wiele (na świecie) zazdrości: dajemy na szczęście — życzymy szczęścia.