Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/284

Ta strona została przepisana.
BIERNAT Z LUBLINA.
ŚMIERCI KOŻDY SIE BOI.
(BAJKA).

Człowiek stary w jednej dobie
Niósł drew brzemię z lasa na sobie;
Umęczywszy sie, z siebie złożył,
Śmierci, aby przyszła, prosił.
Owaciem Śmierć przybieżała,
O przyczynę sie pytała,
Czemu jej tak pilnie wzywał,
Alboby rychlej umrzeć chciał?
Starzec, widząc, Śmierci sie bał,
Pokornie jej odpowiedział:
Ta mi cię potrzeba była,
Byś na mię ty drwa włożyła“.
Wszyscy ludzie śmierci nie radzi,
Tak starzy, jako i młodzi;
Zwłaszcza, którzy ten świat miłują,
By nie umrzeć, o to pracują.

(Około 1520)[1].



BIERNAT Z LUBLINA.
KTO PILI, NIE ZMYLI.
(BAJKA).

Zając się niegdy z żółwia śmiał,
Jakoby nierychło biegał.
Rzekł mu żółw: „Możesz skosztować,
Chcesz-li ze mną w zawód biegać“.
Rzekł mu zając: „Żółwiu-bracie!
„Nieradbym ja twojej stracie:
„Alboś podobno nie słychał,
„Iżebych ja dobrze biegał?“
Żółw mu rzekł: „Coż wiele mówić!
„Chcewa sie na liszkę zwolić:
„Niechaj ta kresę zamierzy,
„Patrząc, jako który bieży“.

  1. Śmierci kożdy sie boi. Bajki Biernata z Lublina wyszły p. t. „Żywot Ezopa Fryga Mędrca obyczajnego y z przypowieściami jego, z niektóremi też inych sławnych Mędrców przykłady osobliwymi i bardzo śmiesznymi i też krotochwilnymi“, po raz pierwszy prawdopodobnie w r. 1522 (to wydanie nie zachowane): po raz wtóry w r. 1578 w Krakowie: egzemplarz tego wydania znajduje się w Bibjlotece Kórnickiej (w Wielkopolsce). Jest to pierwszy zbiór bajek i przysłów polskich: zarazem było 1. wydanie tej książki jednym z pierwszych druków polskich. — Wydanie krytyczne (z drzeworytami i facsimiljami) I. Chrzanowskiego w „Bibl. pis. pol.“ Akad. Umiej. w Krakowie, r. 1910.
    Owaciem — otóż-ci jam.