Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/332

Ta strona została przepisana.

— Dalejż ja po resory. Szczęściem kasztelanic,
Co karetę angielską sprowadził z zagranic,
Zgrał się co do szeląga. Kupiłem. Czas siadać.
Jejmość słaba. Więc podróż musiemy odkładać.
Zdrowsza jejmość, zajeżdża angielska karéta.
Siada jejmość, a przy niej suczka faworyta;
Kładą skrzynki, skrzyneczki, woreczki i paczki,
Te od wódek pachnących, tamte od tabaczki,
Niosą pudło kornetów, jakiś kosz na fanty;
W jednej klatce kanarek, co śpiewa kuranty,
W drugiej sroka, dla ptaków jedzenie w garnuszku,
Dalej kotka z kocięty i mysz na łańcuszku.
Chcę siadać, niemasz miejsca: żeby nie zwlec drogi,
Wziąłem klatkę pod pachę, a suczkę na nogi.
Wyjeżdżamy szczęśliwie. Jejmość siedzi smutna,
Ja milczę, sroka tylko wrzeszczy rezolutna.
Przerwała jejmość myśli: — „Masz waćpan kucharza?“
Mam, moje serce. — „A pfe! koncept z kalendarza:
„Moje serce!“ Proszę się tych prostactw oduczyć!“
Zamilkłem; trudno mówić, a dopieroż mruczeć!
Więc milczę. Jejmość znowu o kucharza pyta:
— Mam, mościa dobrodziejko. — Masz waćpan stangréta“? —
Wszak nas wiezie. „To furman! Trzeba od parady
„Mieć inszego. Kucharza dla jakiej sąsiady
„Możesz waćpan ustąpić.“ — Dobry! — „Skąd?“ — Poddany.
„To musi być zapewne nieoszacowany:
„Musi dobrze przypiekać reczuszki, łazanki,
„Do gustu pani wojskiej, panny podstolanki!
„Ustąp go waćpan, przyjmą pana Matyjasza,
„Może go i ksiądz pleban użyć do kiermasza.
„A pasztetnik?“ — Umiał-ci i pasztety robić.....
Wierz mi waćpan: jeżeli mamy się sposobić
„Do uczciwego życia, weźże ludzi godnych,
„Kucharzy-cudzoziemców, pasztetników modnych!
„Trzeba i cukiernika. Serwis zwierciadlany
„Masz waćpan i figurki piękne z porcelany?