Powracam zmordowany od pogorzeliska,
Nowe żarty, przymówki, nowe pośmiewiska.
Siedzą goście, a coraz więcej ich przybywa.
Przekładam zbytni ekspens: jejmość zapalczywa
Z swojemi czterma wsiami odzywa się dwornie.
— I osiem nie wystarczy! przekładam pokornie.
— „To się wróćmy do miasta!“ — Zezwoliłem; jedziem;
Już tu od kilku niedziel zbytkujem i siedziem;
Już... ale dobrze mi tak, choć frasunek bodzie:
Cóż mam czynić? próżny żal, jak mówią, po szkodzie!
Był młody, który życie wstrzemięźliwie pędził;
Był stary, który nigdy nie łajał, nie zrzędził;
Był bogacz, który zbiorów potrzebnym udzielał;
Był autor, co się z cudzej sławy rozweselał;
Był celnik, który nie kradł; szewc, który nie pijał;
Żołnierz, co się nie chwalił; łotr, co nie rozbijał;
Był minister rzetelny, o sobie nie myślał;
Był nakoniec poeta, co nigdy nie zmyślał.
A cóżto jest za bajka? wszystko to być może!
Prawda! Jednakże ja to między bajki włożę...
Strzygąc pasterz owieczkę, nad tem się rozwodził,
Jak wiele prac ponosi, żeby jej dogodził.
Że milczała: „Niewdzięczna!“ — żwawie ją ofuknie.
Więc rzekła: „Bóg ci zapłać!... a z czego te suknie?“
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.
Dwuch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;
Już go mieli rozerwać. Rzekło: „Jakiem prawem?“
„Smacznyś, słaby i w lesie!“ Zjedli niezabawem.
- ↑ Żona modna. O „Satyrach“ Krasickiego patrz: wyżej.
Tyrsys. Filida — ironicznie użyte imiona, znane z sielanek sentymentalnych; domatora — zamiłowanego w życiu domowem; punkt honoru (galicyzm) — honor, obowiązki honoru; do intercyzy — do umowy przedślubnej; faworyta — ulubienica: kornetów — czepków; kuranty — melodje: do kiermasza — do uroczystości odpustowej; kandyzowany — smażony w cukrze; lustru — ozdoby: belwederek — galeryjka, tutaj: pałacyk (na wzór warszawskiego); Pamela, Heloiza — bohaterki romansów sentymentalnych, sławnych w owych czasach (angielskiego Richardsona i francuskiege Rousseau’a): sztafety — gońcy; w planty — w pomysły; ekspens — wydatek (z łaciń.): dwornie — wspaniale, wyniośle.