Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/55

Ta strona została skorygowana.

Już nam czas, godzina
Grzechów sie kajaci,
Bogu chwałę daci,
Ze wszemi siłami
Boga miłowaci.

Maria Dziewice!
Prośmy Synka Twego,
Króla niebieskiego,
Aza nas uchowa
Ote wszego złego.

Amen. Tako Bóg daj,
Bychom szli wszyćcy w raj.

(Z wieku XIV)[1].



SKARGA MATKI BOSKIEJ
POD KRZYŻEM.

Zamąt czaszki dostał sie mie ubogiej żenie,
Widząc rozkrwawione me miłe narodzenie,
Czaszka moja miała krwawą godzinę,
Widząc niewiernego żydowina,
Iż on bije, męczy mego miłego syna.

Synku, miły i wybrany,
Rozdziel z matką swoje rany,
A wszakom cię, synku miły, w swem sercu nosiła,
A takież tobie wiernie służyła.
Przemów k matce, bych sie ucieszyła.
Bo już idziesz odemnie, moja nadziejo miła.


  1. Pieśń o zmartwychwstanin Pańskiem. Autor nieznany. Dawniej uważana za ciąg dalszy „Bogurodzicy“, gdyż w dawnych rękopisach znajduje się zaraz po niej.
    Wierzyż — wierz-że: trud — męka: strożej — stróży (od stroża), straży: starostę pkielnego (piekielnego) — szatana (Lucyfera); wspomionął człowieka pirwego — wspomniał na grzech człowieka pierwszego (i dlatego „śmierć podjął“); cirzpiał — cierpial; nie prześpiał nawierne — nie doszedł (do wybawienia) zaprawdę (człowiek): Kmieć, wiec, starosta, stroża — urządzeniapolskie średniowieczne (!); zastąpił — obronił: ręce, nodze — dawna forma podwójna (dualis): (także: uszy, oczy, dwie słowie, dwie babie i t. d); kry — krew; prawy — prawdziwy; angeli — anieli; ima — ma: odima — odejmuje; kajaci, daci — kajać dać (dawny bezokolicznik); aza — czy nie; bychom — byśmy (tryb łaczący: bych, byś, by, bychom, byście, bychą).