Boże, przed którym tajne być nie mogą
Myśli człowiecze! W Twej stojąc obronie,
Przed żadną nigdy nie uciekę trwogą.
Bo szczyre serce w Twojej jest zasłonie,
O sprawiedliwy Sędzia! Ty każdego
Sprawnie oddzielasz wedla zasług jego.
Jeśli sie człowiek zły nie pohamuje,
Pan swój miecz ostrzy, Pan łuk nałożony
Na ręku trzyma i strzały gotuje
Śmiertelne: zapadł w zazdrość człowiek płony,
Niesprawiedliwość nosi, kłam urodzi,
Dół pod kim kopa, a sam weń ugodzi.
Sam sie upęta w chytrem sidle swojem,
Nań sie obalą wszytki jego złości,
A ja, podparty miłosierdzim Twojem,
Próżen i troski i niebezpieczności,
Sąd sprawiedliwy i Twe imię, Panie,
Wyznawać będę, póki dusze stanie!
Kto się w opiekę poda Panu swemu,
A całym prawie sercem ufa jemu,
Smiele rzec może: mam obrońcę Boga,
Nie będzie u mnie straszna żadna trwoga.
Ciebie on z łowczych obierzy wyzuje
I w zaraźliwem powietrzu ratuje,
W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie,
Pod jego pióry ulężesz bezpiecznie.
- ↑ O sprawiedliwości Bożej (Psalm VIII). Psałterz Da-widów, przekładania Jana Kochanowskiego w Krakowie, w Drukarni Łazarzowej, roku Pańskiego 1579“. Psalmów wszystkich 150. Kochanowski tłumaczył z łacińskiego. Najstarsze przekłady polskie Psałterza (niewierszowane) z wieku XIV i XV („Psałterz florjański“ i „P. puławski“. Wierszem część tłómaczył już M. Rej, a wszystko Jakób Lubelczyk (1558). Melodje do przekładu Koch. skomponował Mikołaj Gomółka (1580). W przekładzie Koch. psalmy nagłówków osobnych nie mają.
Dusze — dawny 2. przypadek zam.: duszy: stojąc w Twej obronie — pod Twoją obroną: sprawnie — sprawiedliwie.