Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/80

Ta strona została przepisana.
HYMN DO MATKI BOSKIEJ.
(Z MODLITEWNIKA KONFEDERATÓW BARSKICH.)

Zawitaj, najmężniejsza
Nad wszystkie rycerze!
Tobie pułki Niebieskie
Są posłuszne szczerze.
Tyś jest nasza królowa
I nasza obrona,
Moc niezwyciężonego
Przechodzisz Samsona.
Strasznaś nieprzyjaciołom
W szyku, obóz silny,
Przy Twych posiłkach męstwo,
Tryumf nieomylny!
Posilaj nas Twą mocą,
Daj jedność i męstwo,
Nad nieprzyjacielem
Niech mamy zwycięstwo!

(Około 1770 r.)[1]



FRANCISZEK DYJONIZY KNIAŹNIN.
DO BOGA.

Od Ciebie moja niech zabrzmi lira,
Twoją na zawsze strojona wiarą:
Znajoma Tobie myśl moja szczéra
I usta, zgodne z serca ofiarą.
Czem tchnę, co czuję, co mię wzbić może,
Twoja to wola, Twoja moc, Boże!

Uczuciom moim Ty dodaj mocy,
Światła pojęciom, obrazom ducha.
Zaniechasz? gnuśnie mgła ślepej nocy

  1. Hymn do Matki Boskiej. Z powyższej książeczki pieśń-modlitwa.
    Samson — biblijny prorok żydowski, którego Bóg obda-rzył, gdy był jeńcem, taką mocą, że jednem wstrząśnieniem kolumny zburzył gmach cały“, pełen jego wrogów zwycięskich.