A teraz k temu obróć myśli swoje,
Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje
Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,
Którą dziś niesiesz prze swej ziemie skazę.
Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?
Biedne półmiski, czego te czekają?
To pan i jadać na śrzebrze godniejszy,
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy.
Skujmy talerze na talary, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!
Inszy to darmo po drogach miotali,
A my nie damy, bychmy w cale trwali?
Dajmy, a naprzód dajmy; sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.
Tarczej, niż piersi, pierwej nastawiają,
Poźno puklerza przebici macają.
Cieszy mię ten rym: Polak mądr po szkodzie;
Lecz, jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi:
Że i przed szkodą i po szkodzie głupi!
Owi tedy w swych rzędziech siedli, gdzie burzliwe
Ich konie z wozy stały i zbroje cierpliwe,
A Parys ku przyszłemu boju się gotował:
Naprzód nakolankami nogi obwarował
Pięknemi złocistemi; więc na się nie swoję,
Ale Tejkaonową bracką włożył zbroję:
- ↑ Na spustoszenie Podola przez Tatarów. Pieśń, napisana przez Kochanowskiego z powodu napadu Tatarów podczas bezkrólewia po Henryku Walezym: Tatarzy uprowadzili dziesiątki tysięcy jeńców i mnóstwo łupów. Pieśń ta kilkakrotnie potem naśladowana była przez innych poetów przy podobnych okazjach.
Łanie — niewiasty polskie (zagnane w jasyr); pod kotarzami pod namiotami (kotarami) tatarskiemi; odbieżałe — odbieżane, opuszczone; ten rym — to przysłowie: z tego nas zbodzie — i tej prawdy nas pozbawi.