Żydzi osiedlają się na wsiach jako pachciarze, dzierżawcy ogrodów owocowych, właściciele kramików, wreszcie bez określonych zajęć.
Wynajmują mieszkania od chłopów i operują. Każdy z takich żydów ma do sprzedania wódkę, tytoń, papierosy — jeżeli nie utrzymuje szynku potajemnego, to roznosi wódkę od chaty do chaty. Częstuje chłopa w sekrecie przed babą, babę w sekrecie przed chłopem, dzieci w sekrecie przed rodzicami. Demoralizuje na każdym kroku...
Nie będę rozwodził się dłużej nad działalnością żydów na wsi — że zaś jest ona szkodliwa, wiedzą o tem dobrze wszyscy inteligentni mieszkańcy prowincyi — wiedzą zaś o tem starsi mieszkańcy prowincyi, że z każdym rokiem dzieje się gorzej, że ta rzesza fanatycznych, nie umiejących pracować, a łaknących chleba nędzarzy zwiększa się w zatrważający sposób, że nie mogąc utrzymać się w miasteczkach, wylewa się już na wsie, gdzie prowadzi dzieło wyzysku i demoralizacyi.
Ten napływ żydów do wsi powiększa się stale i w przyszłości może być bardzo groźny.
Ci, którzy na kwestyę żydowską zapa-
Strona:Klemens Junosza-Nasi żydzi.djvu/128
Ta strona została uwierzytelniona.