porażki zadanej w tymże czasie głównemu jej dziełu „Zohar“ przez Jakóba Emdena, tumaniła jeszcze głowy polskich żydów.
Teorya Beera nie miała pozostać bez następstw, lecz powinna była przynieść mu zaszczyty i materyalne plony. Gdy „cadyk“ stara się o dobro świata, o łaski niebieskie, a nadewszystko o utrzymanie i chwałę Izraela, uczniowie i zwolennicy „cadyka“ powinni myśleć o trzech rzeczach. Obowiązkiem ich jest cisnąć się do „cadyka“, napawać się jego widokiem, od czasu do czasu przybywać do niego, choćby z najbardziej odległych stron. Powtóre, winni przed „cadykiem“ wyznawać grzechy swoje i nie mieć przed nim najmniejszego sekretu. Potrzecie nakoniec, powinni mu przynosić dary, dary bogate, które on potrafi najskuteczniej użyć.
Dbać o bezpieczeństwo jego osoby, jest również ich obowiązkiem. Sądzićby można, że wróciły czasy kapłanów Baala, a co najsmutniejsza (słowa Graetza), że nauka godna bałwochwalców, znalazła odgłos w Pol-
odegrał dość ważną rolę, ponieważ jednak dzieje tego „Messyasza“ nie wchodzą w zakres niniejszej pracy, nie będziemy więc mówili o nim.