Strona:Klemens Junosza - Drobiazgi.djvu/106

Ta strona została uwierzytelniona.
108

kich „pałek,” „sztyców,” knotów” i „jedności” tego świata. Schował książeczkę do szafy i obecnie uczy się grać w bilard.





Żydowski splen.

Pani Rachela zapadła w splen,
Jak najprawdziwszy angielski lord;
Nie był jej miły obiad ni sen,
Ani od pana Kanarka tort,
Ni konfitury, ni lemoniada...
Cóż miłe temu kto w splen zapada?

Pani Rachela przez całe dnie
Mówiła: — Bardzo nudzi się mnie!
Mnie już się przykrzy jeździć do wód,
Bo próbowałam je wszystkie wprzód,
Mnie już nie bawi nawet Ostenda,
Gdzie tyle państwa latem się szwęda.

Mnie już się sprzykrzył rodzony mąż,
Co mi brylanty kupuje wciąż,
Mnie złoto stoi jak w gardle kość
Już kosztowności posiadam dość,
Cała kasetka zapchana przecie;
Dla mnie to tyle znaczy co śmiecie!