Ta strona została uwierzytelniona.
90
NOCTURN.
Ah, jestem niby skamieniały druid
Bowiem kasowy wyczerpał się fluid
I dziś „nec locus ubi rubel fuit.”
∗
∗ ∗ |
Daremnie piszę trójkę, przy niej dwa zer,
Bo mój dawniejszy bankier Eleazer,
Dziś już na weksle spluwa jak na „hazer.”
∗
∗ ∗ |
I to już sobie przyrzekł pod chairem,
Że nie tknie skryptu nawet z dobrem żyrem,
Choćby miał duszę okryć smutku kirem.
∗
∗ ∗ |
Więc wobec tego jestem niby w próżni,
Niby na piaskach Sahary podróżni,
I nie chcą pomódz mi żydowie różni.
∗
∗ ∗ |
Jak radzi chiński uczony Ti-o-ping,
Ostatni modny zniszczył mi się smoking
I inne szaty już są nieco shoking.
∗
∗ ∗ |
I przez dzień cały smutny i pochmurny,
Chodząc po stancyi drę stare koturny,
I śpiewam, śpiewam ponure nocturny.