Strona:Klemens Junosza - Filantropka.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.

sił wielu szczęśliwych pasażerów, pomiędzy któremi najszczęśliwszym był pan Walenty...

IV.

Ten epizod z dziejów serca pani Piotrowej z Grdulskich, nazwaliśmy romansem bez końca, — ale zkąd że u licha miał się wziąść ten koniec, kiedy pan Walenty dotychczas jeszcze nie wrócił.