Strona:Klemens Junosza - Monologi. Serya druga.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.

my na jarmark we trzech, gospodarze sprawiedliwe: Balasiński, Dzięcioł i ja...
Za drzwi mam iść? — to pójdę; nie chceta słuchać, to nie słuchajta... ale com żydów zeprał, tom zeprał.