Strona:Klemens Junosza - Nad świeżym grobem.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.

„Tyle gwiazd się co noc stoczy
„Z niebieskiego tła,
„A nie płaczą po nich oczy
„I nie płynie łza.

„Moja dusza wciąż zbolała
„W sercu zgryzot jad —
„Jedna gwiazdka zgasła mała,
„Spochmurniał mi świat...“

Gdym na krótko przed śmiercią poety był w jego mieszkaniu i rozmawiał z nim o pracy dziennikarskiej której żądał i oddać jej się pragnął, spoglądałem na duży portret owej „gwiazdki zagasłej“ zawieszony w pokoju.
Nie wspominałem jednak o niej, nie śmiałem dotykać rany zbyt bolesnej,

„Wszakże jemu mogiłka tak mała
„Całe Tatry zakryła już sobą.“

Kl. Junosza.
(Dokończenie nastąpi)