Strona:Klemens Junosza - Pierwiosnek.djvu/1

Ta strona została uwierzytelniona.
PIERWIOSNEK.
Wierszydło wiosenne.

„Zawcześnie, kwiatku, zawcześnie
Jeszcze północ mrozem dmucha.“

Hej zawcześnie paniczyku
Póki wąsy nie odrosną,...
Zaraz pączki puszczać z wiosną...
I zadawać nadto szyku
Wśród pijanej orgji krzyku!...
Paniczyku! nad strumieniem
Bialuteńka brzoza rośnie...
Oj dałbym ci, dał o wiośnie,
Oną brzozą, lub rzemieniem,...
Z rodzicielskim upomnieniem!


∗                    ∗

Hej zawcześnie żydku młody...
Coś z giełdowej wykwitł sfery
Hej zawcześnie na afery
Mógłbyś jeszcze rok bez szkody
Zwiedzać szule i chedery...