Krakowskie Przedmieście jest piękne, Marszałkowska wspaniała, Plac Teatralny imponujący, ale takiej ulicy, jak nasza Tamka, nie tylko w Warszawie, ale w całej Europie, a może i na całej kuli ziemskiej, nie znajdziesz. Możesz dowodzić, że jestem w błędzie, ale to bynajmniej mego przekonania nie zmieni. Malowniczość jej położenia, nierówność, rozmaitość budowli nadają jej charakter szczególny i urok niesłychany.
Tak mówił pan Telesfor Ziółko, stary dziwak, od lat nie wiem ilu zamieszkały na Tamce.
— Bo to widzisz, kochany przyjacielu — ciągnął dalej, — sama spadzistość Tamki ma stronę nie tylko poetyczną, ale i moralną, praktyczną. Krzewi ona wstrzemięźliwość i cnoty rodzinne, zapobiega marnotrawstwu i wszelkim występkom, z tego źródła płynącym.
— Ulica?!...