Strona:Klemens Junosza - Sielanki majowe.djvu/1

Ta strona została uwierzytelniona.
SIELANKI MAJOWE.

Cichy wietrzyk pieści drzewa,
Jaś na górce robi duble...
Koncertantka już nie śpiewa,
Świegotają bracia wróble...
Idą pszczoły po miód słodki
Do ogrodu, jak kokotki.

Emeryci piją wodę,
Nad kompasem kręcą głową,
A półgłówki znowuż młode
Upijają się sodową...
Błyszczy Andzia czarnem okiem
Lejąc kufle wody z sokiem.

Krawiec letnie rzeczy łata,
Brzmi z poddasza raźna śpiewka.
Zielenieje już sałata,
Spadła w cenie i rzodkiewka...
W pewnych głowach tak zielono,
Jakby jarmuż zasadzono.

Słodka pora! miła pora,
Hulaj! hulajże, junaku,
Patrz, jak dzielna miss Zephora
Dzielnie jeździ na rumaku,
A wpośrodku rzeszy końskiej,
Trzaska z bicza Salamoński.