Strona:Klemens Junosza - Syzyf.pdf/192

Ta strona została skorygowana.

być gospodarz, ale jeżeli wołów nie ma, a ziarna do siewu braknie, to co on zrobi? co potrafi? Nie sztuka dać sobie rady z tem, co jest, niech on poradzi wtenczas kiedy nie ma.
— Cóż jego to obchodzi, to rzecz właściciela.
— Pan dobrodziej się myli. Taki interes to nie Muchowicza rzecz, to jest żydowska rzecz; w tem tylko żyd może być dobry gospodarz.
— Mój panie — przerwał niechętnie pan Jan, — tego rodzaju sprawy obchodzą tylko właściciela majątku... Oficyalista dobry jest, gdy spełnia to, co do niego bezpośrednio należy i do czego jest obowiązany.
— A jednak ja panu powiadam... i radzę praktycznie. Taki żydek, jakiego ja panu chcę dać, to skarb — on piętnastu oficyalistów zastąpi, bo on za piętnastu ma głowę. On potrafi uie jeść i nie spać, a pańskiego dopilnować. Przekona się pan, że ja mówię prawdę, nic nie przesadzam. Ja się znam na takich rzeczach, zęby na tem zjadłem, nogi schodziłem. Zresztą cóż? ja pana nie namawiam, ani nie przymuszam — dobry towar sam się chwali, a ten żydek właśnie jest dobry towar. Pan go