Strona:Klemens Junosza - Syzyf.pdf/78

Ta strona została skorygowana.



W miasteczku, najbliższem Stawisk, mieszka żyd stary, Wigdor Maneles, niegdyś handlarz, kupiec, spekulant, dziś używający spoczynku, dziadek licznych wnuków i prawnuków, pierwsza osoba w ostatniej mieścinie. Używa powszechnego miru i poważania w kole współwyznawców, a nawet i chrześcianie źle o nim nie mówią. Może za dawnych czasów, gdy na własną rękę interesa prowadził, gdy się dorabiał majątku i na dwukołowej biedzie, okolice objeżdżał, może wówczas, powiadam, zdarzyło mu się kogoś oszukać, procent wielki zedrzeć — jak zwyczajnie w handelku. Ale dziś, stary Maneles już żadnych interesów sam na siebie nie robi, nawet zboża nie kupuje, tylko odpoczywa i nabożnym się sprawom poświęca. Od rana do nocy siedzi