Strona:Klemens Junosza - Syzyf.pdf/84

Ta strona została skorygowana.

w księgach, że zguba żydów może wyjść tylko od żydów... Słyszy pan? to się już zaczyna! Musiałbym długo mówić i długo tłómaczyć tę rzecz ale ona pana nie obchodzi, ona należy do nas; powiem więc o tem, co należy i do nas i do was. Weź pan dwie kwarty, zwyczajne blaszane kwarty, niech jedna z nich będzie cała, druga dziurawa. Całą kwartę napełnisz pan drobnemi kropelkami, dziurawej nie napełnisz całą rzeką. Człowiek też może być uważany za kwartę: który wymaga mało, będzie lada czem nasycony, który jest chciwy, niczem się nie zaspokoi.
— Prawda to jest, panie Maneles, ale...
— Ale pan nie widzi w tem pana ze Stawisk?
— Istotnie, to chciałem zauważyć.
— Zaraz do niego przyjdziemy. Nie do każdej rzeczy dochodzi się od razu i wprost, a gdy się mówi o dużych pytaniach, o takich, co zastanowienia godne, nad któremi zapłakać można, to trzeba je obejść i z tej i z tamtej strony, obejrzeć z tego i z tamtego boku, i wprost, i na odwrót, i dopiero ma się rzecz gotową. Taki jest nasz sposób myślenia, stary, wypróbo-