Strona:Klemens Junosza - Wilki i inne szkice i obrazki.djvu/246

Ta strona została uwierzytelniona.
236
KLEMENS JUNOSZA
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

W powietrzu było cicho, spokojnie, tylko odległy turkot młyna przerywał tę ciszę.
Noc pogodna otoczyła ziemię uśpioną — sen cichy skleił oczy pracowników i było cicho, rozkosznie, w tę najpiękniejszą noc letnią... w noc świętojańską.