Strona:Klemens Junosza - Willa pana regenta.djvu/261

Ta strona została skorygowana.

roli, do ustronnego zakątka, w którym większą część życia spędziłam...
Przestały więc dzieei nalegać, wiedząc, że to się na nic nie przyda, i widują się z matką czasem tylko, gdy ona ich odwiedzi, lub gdy wszyscy do Lasku się zjadą.


...i tam we dwóch, staruszek i dzieciak...

Regent o swoich dawnych kolegach i przyjaciołach nie zapomniał, odwiedza ich, stosunki z nimi