Owszem, mamy bardzo dużo do roboty!
Czego Lejbuś jeszcze chce? Jakie nowe bałamuctwo Lejbuś wymyślił? Słuchajcie, Lejbuś, jeżeli wy się nie oduczycie paskudnej kłótliwości, to was nikt do spółki nie przypuści i będziecie musieli wszystkie interesa prowadzić na własną rękę — a wiadomo, że to nie jest wielki smak!
Ja lubię porządek, lubię rachunek. Kto w rachunku żyje, w bogactwie umiera, a obliczenie tyle znaczy, co połowa zapłaty. Przez to ja chcę wiedzieć...
Co wy chcecie wiedzieć?
Po pierwszego: ja chcę wiedzieć, ile kto z nas dostanie, jeżeli purec wygra? po drugiego: potrzebuję mieć wiadomość, ile dostaniemy, jeżeli on nie wygra?
Co ci tak pilno?... Mamy czas!
Ja chcę wiedzieć. Ja muszę to wiedzieć! A jeżeli nie, to zacznę na własną rękę i zrobię wam ładny figiel!