mną, psia wełna, do karczmy poszedł, ale że ty dziadowskie pokolenie... zawdy chciałbyś wyżej pluć niż masz gębę.
— Gęba, na ten przykład, na dwa użytki jest... do gadania, na ten przykład, swoją drogą, a zaś do picia swoją drogą — a jak insza gęba powie nieprzystojne słowo, to ją pasuje zatkać, a bardziej jeszcze przy kościele....
— Przy kościele? — zapytał zdumiony Pypeć.
— A to ślepi jesteście! nie widzicie że oto o dwadzieścia kroków kościół — i czapkę, na ten przykład, na łbie macie jak nieprzymierzając... żyd!
Pypeć westchnął.
— Kościół, — mówił, jakby przebudzony ze snu, — kościół... a juści prawda... stoi tu kościół. Boże miłosierny! ślepy ja? czy co?
Zdjął czapkę, ukląkł i z całej mocy bił się w piersi.
— Jezusie Nazareński! przebacz mnie grzesznemu, jako żem domu Twego nie widział.
— Bo i pewnie, — mruknął dziad, — teraz was i w niedzielę na sumie nie uświeci.
— Będę chodził, — bełkotał pijany chłop, — będę chodził. Nie powiedzą święci Pańscy i aniołowie w niebie, że Pypeć Wincenty poganin, jeno że pijak; a że pijak, psia wełna, to pijak... nie ma co gadać.
— Hm, — mruknął Grzędzikowski. — Juścić pijaństwo to grzech śmietelny, ale że Pan Jezus, choćby na ten przykład łotrowi na krzyżu pijaństwo odpuścił, to i wam odpuści.
— Sprawiedliwie przemawiacie Onufry, bardzo sprawiedliwie. Podnieście, pomóżcie mi wstać, bo mi łamane bóle w nogi powłaziły, i oto, psia wełna, o swojej mocy nie stanę.
— A juści, wiem ci i ja, że, na ten przykład, złe po świecie chodzi i przygoda może się choćby i na równej drodze trafić. Tedy, choć na ten przykład dyfamowaliście mnie
Strona:Klemens Junosza - Z antropologii wiejskiej (nowa serya).djvu/147
Ta strona została skorygowana.