Ta strona została uwierzytelniona.
stancyi i z tego źródła opędzała pierwsze potrzeby życia... Alfons dostał posadę rządcy w zupełnie innym końcu kraju. Podobno ożenił się — podobno nawet, choć wierzyć było trudno, rozhultaił się, pić zaczął — dość że o siostrze całkiem zapomniał... Tak mi żyd opowiadał, a jak przekonałem się później, mówił szczerą prawdę...
Poszedłem odwiedzić biedną Cesię... Boże! Boże! cóż się z niej zrobiło? Zmizerniała, wychudła, śliczne oczy utraciły blask...
(Dokończenie nastąpi.)