Strona:Klementyna Hofmanowa - Pamiątka po dobrej matce.djvu/9

Ta strona została skorygowana.

żeby nie odmieniała go już nigdy, wyjawiała je śmiało i bez obawy, obstawała przy nim ze słodyczą i czyniła wszystko podług niego. »Niektórzy ludzie — usprawiedliwia się autorka — uporem zowią podobne wytrwanie, ja zaś je pięknem nazwiskiem stałości charakteru mianuję; a ta stałość, kiedy jest dobrze zrozumianą, szacunek wszystkich, nasz własny, szczęście nam jedna«.
Najwięcej ustępstw zrobiła Tańska w sprawie kształcenia się kobiet, ganiąc te, co doświadczenia robią w fizyce, chemii i nad algebrą lub matematyką głowę sobie łamią. Było to wynikiem ówczesnego bardzo jeszcze niskiego poziomu edukacyi niewieściej; nauki poczytywano nie za potrzebę, ale za »ozdobę« tylko umysłu kobiecego. Z biegiem czasu sama Tańska znacznie zmodyfikowała swoje pod tym względem poglądy; a plany i wymagania dzisiejszej instrukcyi dostatecznie prostują te pojęcia, jakie w »Pamiątce« znajdujemy.
W każdym razie czytelniczka tej książki dobrze zrobi, gdy równocześnie odczyta uwagi Żmichowskiej czy to w zbiorowem wydaniu dzieł Hofmanowej (tom VIII), czy też w »Pismach Gabryeli« (tom V. wyd. warszawskiego z r. 1886).

P. Chmielowski.