Program ministerjalny zawierał zniesienie prawa Falloux, z którego, prawdę powiedziawszy, nie wiele co już pozostawało. Podczas dyskusji w senacie nad projektem Chaumié’ego, który czynił zadość na tym punkcie całemu stronnictwu republikańskiemu, kwestja wolności nauczania została podniesiona i wywołała walkę między zwolennikami a przeciwnikami monopolu. Combes wypowiadał się kilkakrotnie i zawsze w ten sam sposób w kwestji wolności nauczania młodzieży. Nie zalicza on tej wolności „do liczby praw zasadniczych, które są nierozdzielne z osobą obywatela“. Uważa, „że jest rzeczą władzy społecznej określać użytkowanie tej wolności i oznaczyć, w jaki sposób i w jakich granicach może ona działać“. Uważa ją za „ustępstwo władzy społecznej“ i chętnie cytuje maksymy Wiktora Cousin’a: „Prawo nauczania jest przelaniem na rzecz jednostki władzy publicznej“. Dopuszcza istnienie warunków niezdolności zawodowej i uznaje, że opuszczając szranki społeczeństwa, wyrzekając się własnej woli, czło-