Strona:Kobiety antyku.pdf/92

Ta strona została przepisana.

sama zachorowała i cesarz ją odwiedził dalej robiła mu wyrzuty i prosiła, żeby pomógł jej w osamotnieniu i zgodził się na jej powtórne małżeństwo. Jest jeszcze młoda, a dla uczciwych niewiast nie ma innej jak w małżeństwie pociechy, a na pewno są mężczyźni, którzy za zaszczyt uznają małżeństwo z wdową po Germaniku i wzięcie jej do domu wraz z dziećmi. To dopiero miało zaniepokoić cesarza, bo małżeństwo Agrypiny mogło mieć konsekwencje polityczne, gdyby wciągnęło do rozgrywek o tron następną grupę ludzi. Cesarz opuścił ją bez dania odpowiedzi. Tacyt powołuje się tutaj na źródło tej informacji, znalazł ją mianowicie w pamiętnikach Agrypiny Młodszej, matki późniejszego cesarza Nerona.
Nie był to koniec intryg Sejana. Według Tacyta miał on nasłać do pełnej smutku i nieostrożnej kobiety ludzi, którzy udając przyjaźń ostrzegli ją, że przygotowano otrucie jej i że nie powinna niczego brać do ust w domu cesarza (Tacyt, Roczniki IV 54). I doszło do bardzo przykrej sytuacji, Agrypina siedząc przy stole obok cesarza nie chciała ruszyć nic z jedzenia, a co gorzej nie wzięła do ust owocu z podanych jej przez samego cesarza. Ogromnie to pogorszyło sprawę, Tyberiusz zrozumiał, że go synowa posądza o trucicielstwo. Kiedy Tyberiusz po kilku latach opuścił na trwałe Rzym i rządził państwem ze swego pałacu na Capri, wpływy Sejana i jego intrygi jeszcze się wzmogły. Agrypina i młody Neron, którego przez jakiś czas uważano za możliwego następcę Tyberiusza zostali otoczeni strażą nadzorującą ich spotkania, korespondencję i ich zachowanie jawne czy tajne. Doradzano im też po cichu ucieczkę pod opiekę armii lub ludu, ale do tego skłonić się nie dali. Wkrótce jednak po śmierci Liwii, matki Tyberiusza, cesarz nadesłał do senatu pismo obwiniające synową o krnąbrność i zuchwałe słowa, a Nerona o bezwstyd i miłostki z chłopcami.
Senat jednak przyjął to milczeniem i nie postawił sprawy na porządku dziennym. Niektórzy senatorowie radzili czekać, bo cesarz może żałować pochopnej decyzji, a lud wystąpił w obronie oskarżonych wołając, że list jest sfałszowany i wymierzony przeciw cesarzowi. Tyberiusz zganił za to senat, ale na razie nie zażądał powtórnie postawienia wnuka i synowej przed sądem senatu. Niedługo jednak trwała ta wstrzemięźliwość. Tyberiusz zesłał Agrypinę na wyspę Pandatarię, Nerona na wyspę Pontia, a własnego wnuka Druzusa zagłodził w podziemiach Palatynu. Według Swe-