Na ostatnią okoliczność — usuwającą pojedynek — zwracam szczególną uwagę. Znany jest fakt, że w pewnym korpusie oficerskim, w którym często przychodziło do pojedynków, pułkownik zmusił pojedynkujących się do ustanowienia warunków nadzwyczaj ostrych; zato w kilka tygodni później mógł raportować, że jego regiment stracił wprawdzie dwóch oficerów, natomiast zwyczaj pojedynkowania się gruntownie już został wykorzeniony! Nie zamyślamy, broń Boże, zachęcać do stosowania podobnej metody, ale jesteśmy też przeciwni traktowaniu pojedynku, jako komedyi, jako widowiska publicznego, co zarodka złego nie wytępia a tylko oswaja z niem opinię publiczną. Do czego np. doszedł pojedynek we Francyi, gdzie z niego robi się paradne przedstawienie wobec zaproszonych gości i — fotografów! W ten sposób nikogo się z manii pojedynkowej nie wyleczy i złe będzie dalej chronicznem — z groźbą mimo wszystko w powietrzu zawieszoną.
A oto inny fakt o zwalczaniu pojedynku przez pojedynek.
Piszący te słowa, będąc na uniwersytecie w południowych Niemczech, był raz z ciekawości obecny na uroczystym komersie burszowskim. Wtem zbliża się jakiś bursz i pyta impertynencko, czemu »pan Polak« się śmiał, gdy komers śpiewał pieśni o »deutsche Frauen, deutsche Ehre«. Była to zupełnie bezpodstawna prowokacya. Odpowiedziałem mu tak, jak na to zasłużyli otrzymałem odeń kartę wizytową.
— Dobrze — odpowiedziałem sekundantom. — Będę się bił, lecz na pistolety, gdyż mój przeciwnik jest zawo-
Strona:Kodeks honorowy i reguły pojedynku.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.