Strona:Kodeks honorowy i reguły pojedynku.djvu/86

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ XIV.
Stanowisko lekarza przy pojedynku.

§ 339. Lekarz, który nie ma dostatecznej biegłości w opatrywaniu rannych podług najnowszych postępów chirurgii, nie powinien się podejmować interweniowania przy pojedynku.
§ 340. Skonstatowawszy, że jeden z zapaśników cierpi na astmę lub wadę sercową, powinien lekarz z góry oznaczyć, jak długo może się bić bez obawy katastrofy.
§ 341. Skonstatowawszy, że jeden z zapaśników musi na sobie mieć jakieś opaski lub okrycia (skutkiem przebycia jakiejś choroby, przepukliny etc.), wydaje odpowiednie zarządzenia.
§ 342. Lekarz, nawet zaproszony przez jedną stronę, nie powinien nigdy zapomnieć, że jego powołanie jest w pierwszym rzędzie humanitarne; musi zatem z równą gotowością służyć także przeciwnikowi swego klienta.
W razie zranienia obu — zaopatrzy wprzódy tego, którego stan najszybszej wymaga interwencyi.
§ 343. Lekarz powinien zawsze się domagać obecności drugiego jeszcze kolegi, często bowiem odnoszą obaj zapaśnicy rany poważne, wymagające natychmiastowego opatrunku.
§ 344. Przy pojedynkach »do niemożności władania