Niemcy mają zwyczaj przy każdej sposobności zapisywać całe tomy i stosy dokumentów. Ma to o tyle dobrą stronę, że — jak łacińskie jeszcze powiada przysłowie — verba volant, scripta manent. Wystawiają przeto przy każdej aferze pojedynkowej następujący szereg dokumentów:
Całe zaś archiwum zapisuje się przy sprawie cokolwiek skomplikowanej, np. przez sąd honorowy. Z dokumentem w ręku rozstrzyga się przeto każdą wątpliwość, każdą apelacyę do sądu bądźto publicznego, bądź honorowego lub rozjemczego.
U nas w sprawach pojedynkowych więcej przelewa się krwi, niż atramentu. Panuje w naszych stosunkach większe zaufanie wzajemne a mniejsza formalistyka. Pojedynki zdarzają się przy tem najczęściej mało skomplikowane, a te obchodzą się doskonałe jednym aktem, jednym dokumentem: protokołem walki.
Mimo to ów ostatni bywa niejednokrotnie poprzedzany lub zastępowany innymi dokumentami, załączam przeto wzory najczęściej spisywanych aktów.