VIII
OWOCE
MOCZONE
|
Jest to rosyjski sposób konserwowania owoców na zimę, łatwy i niekosztowny. W Rosji moczą tak różne, owoce — najsmaczniejsze jednak są tylko jabłka i borówki.
65. Jabłka moczone. Wybrać dojrzałe, ale jeszcze twarde i niepobite, bez plam, średniego rozmiaru jabłka, antonówki. Ułożyć je w drewnianą, czystą baryłkę, przekładając gałązkami suchej mięty i cząbru. Zagotować wodę w takiej ilości, aby mogla pokryć jabłka, wrzucić do niej parę lasek cynamonu, kilkanaście goździków i kilka pastylek benzoesu (jedną na dwa litry wody). Wystudzoną zalać jabłka, pokryć czystem drewnianem denkiem, przycisnąć kamieniem, aby płyn zawsze stał na wierzchu. Trzymać w chłodnem, suchem miejscu. Zjawiającą się na wierzchu pleśń, starannie usuwać. Jabłka takie stanowią doskonalą, orzeźwiającą sałatę do pieczystego.
66. Borówki moczone. Suche, przebrane (nie myte!) borówki ponasypywać do pełna w butelki, dobrze utrząsając. Ugotować syrop, biorąc dwie szklanki wody na kilo cukru, dodać goździków i cynamonu. Ostudzonym syropem zalać borówki, zakorkować, obwiązać korki drutem, lub szpagatem i trzymać w suchem miejscu. Jest to wyborny kompot, zachowujący cały smak świeżych borówek. Stoi rok cały bez zmiany smaku. W Rosji duże ilości borówek moczą w baryłkach, jak jabłka, zalewając je leciuchnym syropem (czterdzieści deka cukru na litr wody). Konserwują się też doskonale.