Ta strona została uwierzytelniona.
— 11 —
Kopciuszek. Tak tego pragnę... Mamo i ja na bal pójdę!
Macocha. Coo? Ty! ty na bal!
Kopciuszek. Błagam ciebie, mamuniu!
Macocha. Pójdziesz na bal, jeśli przed obiadem wybierzesz mak, co do ziarnka... Wrzucę go do popiołu... (wychodzą)
SCENA 4.
(W kuchni Kopciuszek siedzi i płacze nad sitem pełnem popiołu i maku)
Kopciuszek. O! ja nieszczęśliwa!
(wchodzi gołąb)
Gołąb. Nie płacz, miła dzieweczko! Dajesz nam zawsze groch i okruszyny, za to ja ci wybiorę mak (wybiera dziobem zrobionym z papieru i wychodzi)
Kopciuszek. Dziękuję ci! dziękuję gołąbku! (biegnie do pokoju) Mamo! mamo! już wybrałam!
Macocha. To wybierz raz jeszcze, jak wyjedziemy na bal!
Kopciuszek. Ach! matko!
Macocha. Jak wrócimy z balu, żeby mi był wybrany! Do kuchni! Zmywać garnki!
(Kopciuszek wychodzi)
Hela. Która godzina?
Mania. Za pół godziny jedziemy!