Strona:Koran (Buczacki) T. 1.djvu/059

Ta strona została przepisana.


ROZDZIAŁ X.
 Wyrok zawieszony na murach Kaaby, tajemniczo zniszczony. — Mahomet wraca do Mekki, śmierć Abu-Taleba i Chadidży. Mahomet pojmuje za żonę Ajeszę Sawda. Korejszyci ponawiają prześladowanie. Prorok chroni się do Tayef. Ucieka ztamtąd. Widzenie w pustyni Naklah.


Trzy lata upłynęły od czasu, kiedy Mahomet wraz z uczniami schronił się do zamku Abu-Taleba. „Wyrok fatalny, zawieszony na murach Kaaby, wyłączał go od reszty społeczeństwa. Liczba zwolenników rosła codziennie, wielu połączyło się z nim w Mekce; poczęto szemrać na Abu-Safiana, i na nieludzką zapamiętałość Korejszytów. Pewnego dnia odkryto, że pargamin, na którym wypisany był wyrok, ktoś zniszczył tak, iż tylko początkowe słowa; „W Twojem Imieniu Wszechmocny Boże“ zostały. Dekret zatém uznanym został za nieważny, a Mahometowi i jego uczniom dozwolono wrócić do miasta. Zniknienie pargaminu uważali żarliwi mahometanie za palec Boży; inni mniéj zagorzali przypisują je rękom śmiertelnika.
Powrót Mahometa pociągnął za sobą nawrócenie wielu mieszkańców miasta, i zdala przybyłych pielgrzymów. Zawiść wzbudzona w sercach Korejszytów wzrostem nowej wiary, osłodzoną została zwycięztwcm Persów nad Grekami, skutkiem którego ci ostatni utracili Syrję i część Egiptu. — Bałwochwalcy Korejszyci radowali się z przegranej chrześćjan, których wiarę przeciwną czci bałwanów równie jak mahometanizm nienawidzili. Ci odpowiedzieli im stawiając przed oczy 30 rozdział koranu, w którym napisano „Persowie pobiją Greków, ale sami im po kilku latach ulegną.“
Żarliwy Abu-Beker założył się o 10 wielbłądów, że przepowiednia w 3 lata się spełni. — „Podwyższę zakład,“ powiedział Mahomet, „ale przedłuż czas.“ — Abu­‑Beker podniósł stawkę do 100 wielbłądów, ale 3 lata zmienił na 9. Przepowiednia sprawdziła się i zakład został wygrany. Tę powieść przytaczają uczeni muzułmańscy,