im za djadem, namiot za dom i mury miast za szaniec, a poemata za prawa pisane.
Gościnność była prawem ściśle zachowywanem, historja podaje tego przykłady prawie niepodobne do uwierzenia. Sławnemi stąd byli Hetem z pokolenia Tay i Hasn z pokolenia Fazarah. Brak gościnności w takiéj był pogardzie, że poeci zarzucają mieszkańcom Uazet, iż od kobiet łatwiéj tam co bądź uzyskać niż od mężczyzn. Po Mahomecie Arabowie równie jak dawniej szczodremi zostali. U starożytnych także Arabowie zwłaszcza stepowi uchodzili za słownych i bystrych w pojęciu i pełnych sprytu w słowie i działaniu. Wad jednak nie brakowało w narodzie; właśni ich pisarze przyznają, że Arab skłonny jest do rzezi, mordu, okrucieństwa, łupiestwa, mściwości (co Arabowie przypisują mięsu wielblądziemu, to bydle bowiem służące za pożywienie w stepach jest bardzo zacięte i pamiętne na krzywdy). Rozboje na kupcach i podróżnikach wyrobiły im złe imie w Europie, wiedzą oni o tem i czują to, tłomaczą jednak, że Abraham wygnał z domu Ismaela ich przodka bez niczego, a Bóg tylko oddał mu pustynię, dziś więc muszą sobie wynagradzać nie tylko na pokoleniu Izaaka, ale i na innych. Pomiędzy sobą jednak, albo gdy chodzi o prawo gościnności, więcéj o prawość im chodzi, jakkolwiek rzecz zrabowaną nazywają rzeczą zyskaną.
Przed Mahometem Arabowie głównie zajmowali się trzema naukami: 1. Genealogją czyli historją, 2. Gwiaździarstwem dla poznawania drogi i przepowiadania pogody, 3. Sztuką tłomaczenia snów. Dbałość o sławę rodziny doprowadzała ich do bitew. Astronomja ich nie miała żadnych zasad naukowych, podstawą jéj były postrzeżenia na doświadczeniu oparte, głównie obserwowali gwiazdy stałe, kiedy przeciwnie inne narody zajmowały się planetami; stąd różnica między ich bałwochwalstwem a Chaldejczyków lub Greków. Z położenia księżyca względem gwiazd stałych przepowiadali pogodę. Później naukę astronomji podnieśli oni nader wysoko, nie ograniczając się na drobnych praktycznych postrzeżeniach, nazwiska gwiazdom przez nich nadane niezmiernie liczne świadczą o tem.
Strona:Koran (Buczacki) T. 1.djvu/376
Ta strona została przepisana.
350
O ARABACH.