Strona:Koran (Buczacki) T. 1.djvu/383

Ta strona została przepisana.
357
O ARABACH.

dyny tak gorliwie szerzyli naukę Mahometa, iż niezadługo większa część tego miasta złożona była z nowowierców.
Dopóki słabe jeszcze było stronnictwo Mahometa, starał się wpajać w uczni swoich umiarkowanie; lecz skoro wzmocniony został ludźmi z Medyny, począł utrzymywać, że Bóg pozwolił jemu i jego współwyznawcom bronić się przeciw niewiernym, a nawet późniéj, iż mu zostało pozwolone uderzać na nich i wytępiać bałwochwalstwo.
Korejszyci obawiający się władzy Mahometa w złączeniu się jego z ludźmi z Medyny; przemyśliwali jakimby sposobem zapobiedz ucieczce jego z Mekki i postanowili go zabić. Zgodzili się przeto ażeby ze wszystkich pokoleń wybrać po jednemu, z których by każdy uderzając Mahometa swym mieczem, sprawił, że wina krwi na wszystkich pokoleniach zarównoby ciężyła, przez co pomsta krwi pokoleniu Mahometa będącemu w mniejszości, stałaby się niepodobną do wykonania.
Mahomet gdy się o tem dowiedział, użył fortelu ku złudzeniu swoich przeciwników, utrzymując, że wiedział o wszystkiem od Gabrjela anioła. Przez trzy dni ukrywał się w jaskini góry Thur, poczem przybył do Medyny gdzie i Ali w kilka dni z nim się poleczył.
W Medynie najpierwszem zatrudnieniem Mahometa było wybudowanie meczetu i mieszkania dla siebie, na ziemi wydartéj sierotom. Wielu utrzymuje wszelako, że grunta te kupionemi zostały przez niego.
Mahomet usadowiony bezpiecznie w Medynie rozpoczął powoli kroki nieprzyjacielskie z Korejszytami. Pierwszem było zabranie im karawany. W drugim roku hegiry wygrana przezeń bitwa pod Bedr położyła podstawę jego wielkości. Wielu liczy więcéj jak 27 wypraw, w których sam Mahomet był obecnym.
Wojsko utrzymywał z podatków tak nazwanych zakat czyli jałmużna, z nakazu jednego z głównych artykułów wyznania, jako też z piątéj części łupów.
W szóstym roku hegiry zmusił Korejszytów do dziesięcioletniego pokoju.
W siódmym roku hegiry przemyśliwał, o rozprzestrzenieniu